Jedno z najbardziej wyjątkowych miejsc na plener ślubny.
Tak w sumie, to po prostu korzystając z pozwolenia gospodarza
wykonałem tam nie tylko parę sesji, ale przede wszystkim świetnie spędziłem czas.
Dużo aktualności z winnicy,a także dowiedzieć się nieco o ambitniejszej
kuchni możecie z profilu gospodarza, pana Krzysztofa na instagramie.
Ja co prawda jestem fanem schabowego, kapusty i ziemniaków, ale
nigdy nie powiedziałem NIE bardziej osobliwej kuchni.
Zwłaszcza,że zjadłem swego czasu Surströmming i to dwa razy 😀
[ngg src=”galleries” ids=”16″ display=”basic_slideshow”]
Nowe zdjęcia
Lekko zmodyfikowałem galerię. Dodałem ujęcia z drona
byście mogli zobaczyć jak winnica jest pieczołowicie zaprojektowana.